piątek, 19 czerwca 2015

Siemaaaankooo <3

Ostatnio wchodząc na stronę facebook zauważyłam post pewnej trzynastolatki . W nim żaliła się że życie jest straszne że nie ma po co żyć , że chłopak jej nie kocha i najchętniej pocięłaby się żyletką . Nie wiem jaki to ma sens że dziewczyny w tak młodym wieku które nie poznały jeszcze życia , nawet ja jeszcze go nie poznałam to Pisza takie poważne rzeczy .Dla mnie to jest śmieszne , siedziałam przed tym monitorem i pomyślałam jak jeszcze duża może być głupota ludzka. Ja mając 13 lat cieszyłam się życiem , a teraz część nastolatek jest wielce załamana że żyje, że nic im się nie układa i że życie nie ma sensu. Ale zastanawiam się skąd one mogą wiedzieć jakie jest życie skoro przesiadują na tak durnych stronach i dodają takie posty na dodatek w takim wieku .   W tym momencie nie wiem czy one chwalą się czy żalą . Może teraz taka moda, może chcą żeby każdy im współczuł , no bo po co się dodaję takie posty ? żeby usłyszeć taką odpowiedź :  -kochana nie przejmuj się –dasz radę –życie jest piękne . Gdyby ktoś naprawdę miałby problemy to nie chwaliłby się tym publicznie. Nie wiem co dzisiejsze dzieci mają w głowach , może to wynika z nudy ? albo z braku pasji / zainteresowań . Może chcą zwrócić na siebie uwagę . Zastanawiają  mnie również nastolatki które tną się z błahych powodów . Czy ich ciało jest tego warte?  Bo np. ja nigdy w życiu nie okaleczałabym się tylko dlatego aby ktoś zwrócił na mnie uwagę. Wiem jest wiele nastolatek które mogą mieć  naprawdę poważne problemy w domu lub w szkole  i nie wytrzymują już psychicznie więc z bezsilności robią sobie krzywdę ale w taki sposób nie da się rozwiązać problemów trzeba szukać pomocy gdzie indziej  . Nie warto krzywdzić siebie przez kogoś,  trzeba znaleźć inne rozwiązanie bo takie cięcie domyślam się ze pomaga na chwilę a potem co ? znowu się trzeba pociąć żeby pomogło?

Dobra teraz porównajmy osoby które tną się bo mają poważne problemy w domu a osoby które tną się bo mama nie chce im kupić kota albo nie puszcza ich na koncert idola (to już w ogóle jest dla mnie chore i śmieszne )  Hmm… żadna z tych osób nie powinna posuwać się do takich czynów.  Tylko gdzie tutaj są rodzice? Nie widzą że z ich dziećmi jest coś nie tak ? że mają problemy , że nie dają sobie rady… Pewnie gdybym ja była rodzicem i moje dziecko kaleczyłoby się zabrałabym je do psychologa albo próbowałabym stu innych sposobów  żeby tylko mu pomóc. Ja na szczęście wiem że w moim życiu do takiej sytuacji nigdy nie dojdzie ;)

W dzisiejszych czasach nie każdy rodzić ma na to czas aby upilnować dziecko . Zajmują się sobą , pracą lub innymi obowiązkami a o dzieciach zapominają . Fakt zapewniają dziecku wszystko : ubranie , dobrą szkołę , najlepsze telefony i komputery ale zapominają o jednym : o miłości . Może być najpiękniejszy i najbogatszy dom ale w środku jest pustka .Rodzice właśnie o tym zapominają że dla dziecka najważniejsza jest ta miłość żeby ją okazywać.  Ja świata nie zbawię ale Ci którzy jeszcze mają wszystko przed sobą mogą wnioski  z tego co napisałam wyciągnąć . Pozdrawiam i całuję :* :*

















4 komentarze:

  1. great, have a nice week! :)

    http://itsmetijana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. ja też nie wiem skąd mogą wiedzieć jakie jest życie, gdy życie przed nimi.. to chyba hormony.
    Masz czadowy t-shirt <3 uwielbiam takie;-)
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń