sobota, 13 czerwca 2015

Heeej ;) Dzisiaj będę przemawiać do Was pozytywną energią i myślę że każdy się nią ode mnie zarazi ;) Jak wiecie lub nie dzisiaj odbył się mecz POLSKA GRUZJA a dla mnie co to oznacza ? Jeden z piękniejszych dni w moim życiu .. tak tak mimo że kibicowałam przed telewizorem . Gdy tylko zaczął się hymn od razu łzy szczęścia spływały mi po policzkach ech to jest niewyobrażalne co ja czuję gdy oglądam mecz reprezentacji , moje serce wtedy szaleje ;) Kiedy w ostatniej minucie Lewandowski wyrównał na 4:0 ja skakałam ze szczęścia pod sufit naprawdę dla kogoś może to być głupi mecz ale dla mnie to całe moje życie . Coraz większymi krokami zbliżamy się do Francji ;) Cieszę się bardzo bo z przyjemnością tam pojade żeby z dumą oglądać naszych piłkarzy ;)

Dzisiaj napiszę Wam jak to ja odkryłam w sobie szczęście . Od miesięcy borykałam się z tym że mam pecha w zyciu że nic mi się nie udaje.. wmawiałam to mojej podświadomości i właśnie tak się działo. Uważałam że nie miałam  szczęścia po prostu w NICZYM. Ale w końcu nadszedł taki czas kiedy stalam się bardziej pozytywną osobą która wierzy w siebie. Zaczęłam być szczęśliwa , tak z dnia na dzień. Teraz odkrywam w sobie to czego wcześniej nie widziałam może nie dojrzałam jeszcze do tego może byłam za głupiutka. Każdy z nas ma w swoim wnętrzu skarbnicę ale nie każdy potrafi ją odkryć . Ja żałuję że jeszcze nie dawno codziennie wmawiałam sobie że nie mam szczęścia że nic mi się nie udaje . Przecież to nieprawda gdy rozejrzałam się dookoła zauważyłam wiele powodów dzięki którym mogę czuć się szczęśliwa a największym jest chyba to że żyje  . Nie doceniamy tego co mamy obok ale nie zdajemy sobie z tego sprawy.
Moje ostatnie przeziębienie przez które nie mogłam śpiewać miałam zapalenie gardła i byłam strasznie osłabiona, dało mi wiele do myślenia. Uświadomiłam sobie że to co kocham robić jest dla mnie czymś bardzo ważnym czego wcześniej może nie doceniłam tak bardzo. Kiedy wyzdrowiałam co bylo pierwszą rzeczą którą zrobiłam ? zaczęłam śpiewać sama z siebie nawet nie planowałam tego po prostu po tej calej chorobie kiedy byłam mega osłabiona nagle dostałam przypływu energii wielkiego kopa do działania i do spełniania swoich marzeń . To jest znak żebym w końcu wzięła się za siebie i swoje talenty  :D

Jeżeli jeszcze nie czytałeś notki o tym jak uwierzyć w siebie i nie przejmować się opinią innych to zapraszam ;) :*  http://milosczycieszkola.blogspot.com/2015/05/wiara-w-siebie-hej-dzisiaj-chce-wam.html




Uśmiechnijcie się ;) Bardzo happy z Augu ;) 



5 komentarzy:

  1. Super post :)
    Ślicznie wyglądacie ♥

    http://nastriala.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny pomysł na bloga :) Zapraszam do mnie : www.mademoisellekinga.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne zdjęcia, co ty na wspólną obs?
    U mnie nowy post, miło mi będzie jak wpadniesz.

    http://odbicie-lustra.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje ;) Z przyjemnością zajrzę do Ciebie :*

      Usuń